

Gdyby Koalicja Obywatelska i TVP w likwidacji jeszcze nie pożałowały, iż swego czasu posiłkowały się „eksperckimi” analizami dr. Krzysztofa Kontka, aby podważać wynik wyborów prezydenckich, to naukowiec co jakiś czas im w tym pomaga. Wpisy Kontka na portalu X są od dłuższego czasu coraz dziwniejsze. „Stanowski to k…s” – napisał ostatnio. „Ten szur miał być autorytetem podważającym wybory prezydenckie w Polsce…” – skomentował poseł PiS Jan Kanthak.
Krzysztof Kontek stał się jednym z czołowych „ekspertów” od „fałszerstw wyborczych”. Walczy o ponowne przeliczenie głosów choćby teraz, choć już bez szans na odwrócenie wyniku wyborów. Chwilowo jednak dołączył do chóru oburzonych na Krzysztofa Stanowskiego, którzy rzekomo straszliwie „prześladuje” syna Doroty i Ryszarda Schnepfów (jedyne, co mówił o 14-letnim Maksymilianie to to, iż nastolatek nosi imię po dziadku).
Kontek obraża Stanowskiego
Stanowski to k…s
— obwieścił na platformie X dr Kontek.
Doczekał się już komentarzy – często nie mniej dosadnych niż jego własny!
Ten szur miał być autorytetem podważającym wybory prezydenckie w Polsce…
— napisał Jan Kanthak, poseł PiS.
Wyślijcie do pana Kontka statystyka od 7 boleści karetkę, bo ciśnienia nie trzyma
— napisała dziennikarka Monika Rutke.
A ostatnie – skojarzenie z Jackiem Murańskim, inną ciekawą postacią tego uniwersum, nasuwa się samo!
Krzysztof Kontek, postać znana
— ironizował internauta Profesor Pingwin.