Dozór w przypadku skazania za przestępstwo z użyciem przemocy jest obowiązkowy

legalis.pl 4 часы назад

Stan faktyczny i przebieg postępowania

P. Z. został uznany za winnego znęcania się psychicznego i fizycznego nad swoją matką (art. 207 § 1 KK). Oskarżony przez ponad 5 lat wielokrotnie wszczynał awantury, podczas których dusił, popychał, szarpał, rzucał w pokrzywdzoną przedmiotami (szklanki, butelki, kula inwalidzka/ortopedyczna), ubliżał jej i poniżał ją słowami powszechnie uznanymi za wulgarne i obelżywe oraz groźbą popełnienia samobójstwa wymuszał przekazywanie mu pieniędzy. Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ w Gdańsku wymierzył sprawcy karę 10 miesięcy więzienia z warunkowym zawieszeniem na 2 lata, zobowiązał do terapii uzależnień oraz zakazał kontaktowania się i zbliżania się do pokrzywdzonej na odległość 50 m.

Wyrok nie został zaskarżony przez strony i uprawomocnił się w maju 2024 r.

Brak obowiązkowego dozoru

Prokurator Generalny wniósł kasację w trybie art 521 § 1 KPK na niekorzyść skazanego, zarzucając rażące naruszenie art. 73 § 2 KK – brak orzeczenia wobec sprawcy obowiązkowego dozoru kuratora lub osoby godnej zaufania, stowarzyszenia, instytucji albo organizacji społecznej, do której działalności należy troska o wychowanie, zapobieganie demoralizacji lub pomoc skazanym.

Sąd Najwyższy przyznał rację Prokuratorowi Generalnemu i uznał kasację za oczywiście zasadną. Wskazał, iż niezastosowanie obligatoryjnego dozoru nie mogła uzasadniać okoliczność w postaci ustania stanu wspólnego zamieszkiwania pokrzywdzonej i skazanego. Relewantnym bowiem pozostaje tu stan występujący w czasie popełnienia przestępstwa, a nie w momencie wyrokowania, choćby w wypadku, gdy sprawca i pokrzywdzony w chwili wyrokowania razem już nie mieszkają i wszystko wskazuje, względnie choćby jest absolutnie pewne (np. wobec śmierci pokrzywdzonego), iż stan ten jest trwały.

W konsekwencji Sąd Najwyższy uchylił wyrok w części dotyczącej braku orzeczenia dozoru i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania w tym zakresie.

Przedstawiony wyrok ma wymiar nie tylko indywidualny, ale także systemowy. Fakt, iż Sąd Najwyższy po raz kolejny musiał przypomnieć o obligatoryjnym charakterze dozoru w przypadku przemocy wobec osoby wspólnie zamieszkującej, świadczy o utrzymującej się, nieprawidłowej praktyce orzeczniczej w sądach niższych instancji. Mimo iż przepis art. 73 § 2 KK przewidujący obowiązkowy dozór wobec sprawcy przemocy domowej obowiązuje już od 10 lat, przez cały czas zdarzają się sytuacje, w których sądy pomijają obowiązek jego zastosowania, kierując się błędnym przekonaniem, iż dozór można pominąć, jeżeli sprawca i ofiara nie mieszkają już razem. Takie podejście jest niezgodne z celem regulacji i prowadzi do osłabienia ochrony ofiar przemocy domowej.

Ustawodawca nałożył obowiązek dozoru nieprzypadkowo – ma on pełnić nie tylko funkcję ochronną, ale także prewencyjną. Środek ten służy bowiem nie tylko ochronie konkretnej ofiary, ale też zapobiega powielaniu wzorca przemocy wobec innych osób, z którymi sprawca może w przyszłości nawiązać relacje osobiste czy rodzinne. W tym sensie dozór ma znaczenie nie tylko wychowawcze, ale także społecznie prewencyjne – ogranicza ryzyko eskalacji przemocy i wzmacnia poczucie bezpieczeństwa potencjalnych ofiar.

Dlatego omawiane orzeczenie Sądu Najwyższego należy odczytywać nie tylko jako korektę błędu jednostkowego, ale jako apel o konsekwentne i jednolite stosowanie prawa w sprawach o dotyczących przemocy domowej.

Читать всю статью