
„Chcemy zakończyć jeszcze jeden konflikt, jeżeli to możliwe. Rosji i Ukrainy. Jeszcze do tego nie doszliśmy, ale myślę, iż poczyniliśmy znaczący postęp” — powiedział Trump. Jak podaje agencja RBC Ukraine, amerykański prezydent dodał, iż nałożone przez Stany Zjednoczone sankcje uderzyły w rosyjską gospodarkę, powodując „znaczny spadek” eksportu ropy. „Chcemy tylko, żeby ta wojna się skończyła. Ginie tak wiele osób. Wierzymy, iż w pewnym momencie opamiętają się i to powstrzymają” — zaznaczył. Podczas konferencji prasowej Trump zauważył też, iż trzy miesiące temu jego administracja wynegocjowała porozumienie pokojowe między Armenią a Azerbejdżanem.
Administracja USA o „przełomie” w negocjacjach pokojowych w Ukrainie
Wcześniej wysłannik Trumpa, Steve Witkoff, mówił o „przełomie” w negocjacjach pokojowych, wskazując, iż wciąż realizowane są prace nad kwestiami technicznymi, w tym nad gwarancjami bezpieczeństwa dla Ukrainy. Zapewnił również, iż Waszyngton jest gotowy odegrać aktywną rolę w dalszych rozmowach pokojowych.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Jakie postępy osiągnął Donald Trump w negocjacjach pokojowych?
Co powiedział Trump o sankcjach nałożonych na Rosję?
Kto mówił o przełomie w negocjacjach pokojowych?
Jakie miasto stara się zająć Rosja?
Tymczasem analitycy, na których powołuje się brytyjski dziennik „The Guardian” zwracają uwagę, iż Rosja dąży do zajęcia Pokrowska, chcąc udowodnić, iż Ukraina nie jest w stanie powstrzymać ofensywy. Choć militarne znaczenie miasta może być ograniczone, ukraińscy dowódcy podkreślają, iż walki w tym rejonie powodują ogromne straty po stronie rosyjskiej, co osłabia ogólną pozycję Moskwy.








