Histeria i propaganda polityczna czy ochrona dziedzictwa narodowego? Takie pytania mogą sobie zadawać Francuzi po informacji, iż rodzinny dom byłego prezydenta Francji gen. Charlesa de Gaulle’a w Colombey-les-Deux-Églises niedługo zostanie wpisany na listę zabytków. Chodzi o La Boisserie, rodzinny dom przywódcy Wolnej Francji. Z taką inicjatywą wystąpił Pałac Elizejski, który tłumaczy, iż uznanie rezydencji za „dziedzictwo narodowe ma spowodować, iż budynek pozostanie francuski”.
Ministerstwo Kultury rozpoczęło już procedurę mającą na celu uznanie La Boisserie za zabytek historyczny, a CNPA (Narodowa Komisja Dziedzictwa i Architektury) wydała pozytywną opinię w tej sprawie. To pierwszy krok przed wydaniem dekretu w tego typu sprawie przez Radę Stanu. Muszą się tu jeszcze odbyć formalne konsultacje z trzema wnukami generała, właścicielami nieruchomości.
Decyzja taka jest popierana przez Emmanuela Macrona i ma na celu zagwarantowanie, iż to miejsce pamięci „pozostanie domem wszystkich Francuzów”. Powodem zamieszania jest wycofanie się Fundacji Charlesa de Gaulle’a z zarządzania posiadłością po sporze z potomkami generała. Jeden z tych potomków, Pierre de Gaulle, jest właścicielem 50% nieruchomości. Wnuk generała oskarżany jest o poglądy… prorosyjskie, a choćby o „bliskie powiązania z Rosją”. Mówi się, iż potomkowie „ulegli urokowi wielkich magnatów finansowych” o rosyjskiej proweniencji, co sugeruje mer miasta Pascal Babouot z Partii Republikanie. W obecnej sytuacji politycznej to poważny zarzut. Wnuk generała rzeczywiście był zapraszany i podróżował do Rosji, gdzie był przyjmowany na najwyższych szczeblach władzy. – To wielki zaszczyt gościć wnuka generała de Gaulle’a – mówił m.in. sam Władimir Putin na konferencji w Soczi w 2024 roku i dziękował „za wysiłki na rzecz zbliżenia Francji i Europy do Rosji”. W tym punkcie Pierre de Gaulle reprezentuje jednak stałą dewiację umysłową wielu Francuzów, od lewicy po prawicę, która od lania sprawionego w Rosji Napoleonowi, a choćby wcześniej, od wolterowskich zachwytów nad intelektem Katarzyny II, uważa Moskwę niemal za „III Rzym”. W jego oczach Moskwa stanowi alternatywę dla „dekadencji zachodniej cywilizacji” i dodaje, iż „przyjeżdżając do Rosji, odnajduje odrobinę Francji z lat 60., szacunek, uprzejmość, wiarę”. Problem w tym, iż ten wnuk nie połapał się w porę, iż zawiały inne wiatry i geopolityka Paryża się zmieniła.
Wracając do La Boisserie, władze uznały, iż położą rękę na posiadłości de Gaulle’ów, bo dzięki statusowi ochrony, mają prawo pierwokupu budynku. Rząd chce powierzyć zarządzanie posiadłością „wyspecjalizowanej instytucji”, którą ma być Centre des Monuments Nationaux, aby „zachować ducha miejsca,” w którym Charles de Gaulle zmarł 9 listopada 1970 roku. Ciekawe, co na to powiedziałby sam generał, zwolennik idei „Europy od Lizbony do Władywostoku”?
BD









![Świadczenie wspierające w 2026 r. [tabela kwot i punktów]. Wystarczy 70 punktów w decyzji WZON by dostać 752 zł miesięcznie. Wniosek do ZUS można złożyć już teraz](https://g.infor.pl/p/_files/38934000/10-listopada-2025-czy-zus-jest-otwarty-38934167.jpg)



