W okresie wyborów choćby politycy mówią głosem zwykłych ludzi – stwierdzenie to jest niestety od lat prawdziwe w działaniu polskich polityków. Na polskiej scenie politycznej przez lata gardzi się potrzebami narodu polskiego przypominając sobie o narodzie polskim przed poszczególnymi wyborami. Nie inaczej jest obecnie.
Dlaczego w Polsce Polacy są na ostatnim miejscu? Kiedy przed trzema laty masowy napływ Ukraińców kończył restrykcje nakładane przez polityków na Polaków w związku z Covidem, każdy kto niedostatecznie wyrażał entuzjazm na niekontrolowany napływ do Polski wychowywanych na kulcie ludobójców od Bandery Ukraińców okładany był epitetami o ruskich onucach.
Obecnie kiedy społeczeństwo polskie od trzech lat ponoszące ciężar wspierania w wojnie państwa ideologicznie wrogo ustosunkowanego wobec Polski (ideologia nazizmu banderowskiego) jest zmęczone ciągłymi żądaniami ze strony ukraińskiej, osoby zajmujące się polityka nad Wisłą dostrzegły doskonałe pole do pozyskiwania procentów poparcia, udając swoje antybanderowskie nastawienie.
Głośnym echem w mediach odbiła się ostatnia wizyta kandydata na prezydenta Polski Sławomira Mentzena we Lwowie, gdzie w okresie kampanii prezydenckiej dostrzegł zagrożenia płynące z kultu ludobójców Polaków na terenie Ukrainy. W wyniku niezadowolenia Ukraińców wytykaniem im kultu ludobójców został on wpisany na listę organizacji Myrotworeć jako wróg Ukrainy[1].
Warto jednak w tym miejscu przypomnieć sobie postawę jaką od lat prezentują najważniejsze osoby z neokonfederacji w tematyce Ukrainy.
Pomnik Bandery we Lwowie powstał w 2003 roku[2], natomiast sam rozkwit banderyzmu na Ukrainie rozwinął się w okresie tzw. pomarańczowej rewolucji, podczas której wspierające Ukraińców takie tuzy polskiej sceny politycznej jak Jarosław Kaczyński używały oficjalnego pozdrowienia Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (banderowców), ustanowionego w 1940 roku[3]. Dziwnym trafem kandydatowi neokonfederacji Sławomirowi Mentzenowi zajęło jedynie 22 lata (licząc od budowy pomnika Bandery we Lwowie) dostrzeżenie rozkwitu na terenie Małopolski Wschodniej przesiąkniętej polską krwią kultu ludobójców.
Jego wierny współpracownik Marszałek sejmu Krzysztof Bosak już w 2013 roku deklarował, iż jako członek Ruchu Narodowego (pytanie jakiego narodu?) prowadził rozmowy z banderowcami. W swojej wypowiedzi stwierdził wówczas:
(…) mieliśmy kontakty z narodowcami ukraińskimi, którzy mimo bardzo głębokich dzielących nas tradycji, bo oni się odwołują do tradycji Bandery, zresztą żadnej innej tradycji nie mają i to powinno ich dyskwalifikować, wydawałoby się. Jednak okazuje się, iż odnajdują gdzieś swoje korzenie chrześcijańskie, rewidują swój sposób patrzenia na tradycje narodowe ukraińskie, nacjonalizmu ukraińskiego i jest z nimi o czym gadać[4] .
Zapewne w czasie tych rozmów obecny marszałek Sejmu dowiedział się w czasie rozmów o korzeniach chrześcijańskich, jak Ukraińcy święcili w cerkwiach topory używane do ludobójstwa na Polakach.
Sam Mentzen przez ostatnie miesiące kiedy na topie było podlizywanie się Ukraińcom doskonale wpisywał się w narrację głównego nurtu. Warto tutaj przytoczyć jego rozmyślania dotyczące napływu Ukraińców od 2022 roku, którzy od lat byli już indoktrynowani w kulcie ludobójcy Polaków:
(…) napływ uchodźców będzie bardzo dobry dla Polski. Pod kątem demograficznym, nasze społeczeństwo być może odmłodnieje, będziemy mieli więcej dzieci. Pod kątem gospodarczym również, potrzebujemy rąk do pracy[5]. W swoich rozmyślaniach posunął się dalej, twierdząc:
(…) Nie widzę żadnej ukrainizacji Polski. Powinniśmy się otwierać na osoby z krajów, bliskich nam kulturowo”[6]. Trudno określić jakie dla kandydata na prezydenta Polski są bliskie kryteria kulturowe, jednak wydaje się, iż dla większości Polaków kultura gwałtów, sadyzmu wobec ofiar, jakim wykazywali się obecni bohaterowie Ukrainy jest zupełnie obca.
W okresie tym kandydat Konfederacji Korony Polskiej Grzegorz Braun organizował na terenie całej Polski akcję „stop ukrainizacji Polski”. Sam wspomniany Sławomir Mentzen, jak również istotna osoba w jego sztabie Europoseł Anna Bryłka. twierdzili, iż hasło to jest nad wyraz i nie jest to hasło Konfederacji[7]. Dlatego wzbudza niesmak obecne twierdzenia neokonfederacji, iż partia Konfederacja ostrzegała przed niebezpieczeństwami grożącymi ze strony ukraińskiego szowinizmu.
Prawda jest taka, iż to Korona wchodząca w skład Konfederacji ostrzegała. Kiedy w tej chwili po wizycie we Lwowie neokonfederacja pragnie zaprezentować swojego kandydata jako męczennika w walce o pamięć historyczną polskich ofiar pomordowanych przez banderowców, bo został wpisany na ukraińską listę Myrotworeć zapomina wspomnieć, iż na tej liście obłożony przez nich ostracyzmem Grzegorz Braun znajduje się od 2023, kiedy stawał w obronie interesów polskich rolników[8].
Narracja o przywracanie pamięci o tragicznej historii narodu polskiego na Kresach II RP kandydata na prezydenta Polski Grzegorza Brauna nie rozpoczęła się w momencie jego startu w wyborach prezydenckich. Wystarczy przypomnieć choćby organizację konferencji naukowych: 8 lutego 2020 roku w Częstochowie pt. Los Polaków po 17 września 1939 roku we wschodnich województwach II RP czy 2 lipca 2022 roku w Elblągu pt.
Nie tylko Wołyń – pamięć wyklęta[9]. Pochyleniem się nad tematyką wschodnią dla Grzegorza Brauna jest jego udział od ponad trzech lat nad realizacją zbiórki dla polskich dzieci w Kazachstanie[10].
Decydując się na oddanie głosu w nadchodzących wyborach każdy Polak powinien odrzucić emocje starając się oddać swój głos po rzetelnej analizie faktów i wydarzeń obejmujących nie ostatnie tygodnie, ale przede wszystkim miesiące działań i wypowiedzi obecnych kandydatów na najwyższy urząd w Polsce.
[2]https://pl.wikipedia.org/wiki/Pomnik_Stepana_Bandery_we_Lwowie
[3]https://kresy.pl/wydarzenia/jaroslaw-kaczynski-slawa-ukrainie/
[4]https://niezalezna.pl/polska/52895-bosak-o-banderowcach-mozna-sie-z-nimi-dogadac/52895 ; https://vod.gazetapolska.pl/4212-bosak-o-kontaktach-ruchu-narodowego-z-banderowcami
[7]https://x.com/D_Korwin_Mikke/status/1894692192507117877 ; https://www.youtube.com/embed/xFfenZZ0Jc4
[8]https://kresy.pl/wydarzenia/posel-grzegorz-braun-trafil-na-liste-wrogow-ukrainy-portalu-myrotworec/
[9]https://www.youtube.com/embed/pTytAp4X4lo
[10]https://www.youtube.com/embed/oJAGUMmv3Oc
Polecamy również: Muzułmanin „słyszał głosy”. Namówiły go, by zabił żonę i córkę
