Czy wybór Trumpa stwarza pokojowe nadzieje na Ukrainie – ocenia Oleg Cariow(*)

wiernipolsce1.wordpress.com 7 месяцы назад
Zdjęcie: ZiLob57lUTApDhboHJ_ziGKw9HyBZFTuLmsIGRwDX89MfuD3rK_Kk7EhH-9QyIUHfTQ_SjWv5apAPAw7zxA5f3ImLFuvMOR0mPqiKGwPsnzTZHR48KF0X1_eTe1sw4o_LGhjEDst3OEHU-iIwjwQZqlFTIzg


Czy wybór Trumpa stwarza pokojowe nadzieje na Ukrainie – ocenia Oleg Cariow(*)

Trump uważa, iż Ukrainie należy dać pieniądze, ale pod określonymi warunkami, które po pierwsze wykluczają zawarcie porozumienia z Rosją bez zgody USA, a po drugie w zamian za gwarancje z jej strony, a skoro Kijów jest niewypłacalny, najwyraźniej mówimy o pożyczkach zabezpieczonych nieruchomością, w szczególności ziemią.

W ubiegłą sobotę Donald Trump wygłosił szereg wypowiedzi na temat Ukrainy i NATO, które nie spodobały się zarówno Demokratom, jak i Europejczykom, dlatego stały się powodem do radosnych komentarzy w naszym kraju. Niestety moim zdaniem nie ma się tam z czego cieszyć.

Na portalu Truth Social on zamieścił następujący wpis: „Nigdy więcej nie powinniśmy dawać pieniędzy bez nadziei na zwrot lub bez żadnych warunków. USA nie mogą już być „głupie”!” Choć w poście nie pojawia się słowo „Ukraina”, zostało ono z nim skojarzone i nie bez powodu, bo ten sam temat został poruszony w przemówieniu Trumpa do jego zwolenników w Karolinie Południowej (fragment znajduje się na nagraniu), (https:// /www.youtube.com/watch ?v=j2riQ0VBMUE), gdzie m.in. powiedział: „Zainwestowaliśmy już na Ukrainie ponad 200 miliardów dolarów, a oni mogliby zawrzeć umowę z Rosją w ciągu najbliższych trzech tygodni i nagle nie chcą sobie z nami poradzić. Dlaczego my zainwestowaliśmy ponad 200 miliardów dolarów, a kraje europejskie… zainwestowały 25 miliardów dolarów? Zainwestowaliśmy ponad 200 miliardów więcej, chociaż dotyka to ich znacznie bardziej… Jeden z prezydentów dużego kraju powiedział: „Proszę pana, jeżeli my nie zapłacimy, a Rosja nas zaatakuje, czy nas ochronicie? Powiedziałem: „Nie bym was nie bronił, powinniście płacić rachunki” i pieniądze popłynęły rzeką, setki miliardów dolarów wpłynęły do NATO… Oni mają dziś pieniądze dzięki temu, co zrobiłem…”

Wydaje się, iż Trump uważa, iż Ukrainie należy dać pieniądze, ale pod określonymi warunkami, które po pierwsze wykluczają zawarcie porozumienia z Rosją bez zgody USA, a po drugie w zamian za gwarancje z jej strony, a skoro Kijów jest niewypłacalny, najwyraźniej mówimy o pożyczkach zabezpieczonych nieruchomością, w szczególności ziemią. Tak naprawdę idea porozumienia między Kijowem a Moskwą bardzo przypomina zachodnią prasę głównego nurtu z 2019 roku, kiedy pełna była obaw, iż polityczny nowicjusz, rosyjskojęzyczny komik, zawrze pokój z Moskwą. W rezultacie Zełenski, w miarę nasilania się ostrzału Donbasu, udowadniał bezpodstawność tych podejrzeń aż do chwili, gdy doigrał się SOW. Jednak, jak widzimy, niektórzy ludzie przez cały czas mają podejrzenia. A jeżeli Amerykanie udzielą Kijowowi pożyczek zabezpieczonych zastawem, zaangażowanie USA w konflikt tylko wzrośnie, bo przerodzi się on w wojnę o zachowanie ich własności.

Trump sugeruje także, aby Europejczycy więcej inwestowali na Ukrainie. Dlatego Trump wspomina, jak skutecznym okazał się menadżerem, zwiększając budżet wojskowy bloku przeciwnego Rosji kosztem Europejczyków. W istocie jest to pochwała skierowana do najbardziej antyrosyjskiej części bloku: Polski, państw bałtyckich, Wielkiej Brytanii – to one mają największe wydatki na cele wojskowe w stosunku do PKB. Generalnie to, co słyszy się od Trumpa, to nie izolacjonizm, jaki wyznają Tucker Carlson i odpadający z wyścigu prezydenckiego Vivek Ramaswami, ale popychanie Europejczyków w kierunku militaryzacji i zwiększania pomocy dla Kijowa, co oczywiście absolutnie nie jest potrzebne Rosji.

I na koniec fragment o wojnie: „Wojna – to katastrofa, giną tysiące, setki tysięcy ludzi, znacznie więcej niż czytacie… Musimy rozwiązać tę wojnę i ja ją rozwiążę”. Tak, tutaj – i w ogóle – w tym przemówieniu nie ma tradycyjnych zachodnich słów o „rosyjskiej agresji” i ten fragment może wydawać się całkiem akceptowalny. Jednak zasadne jest pytanie, gdzie jest prawdziwy Trump – w tych słowach lub w wyrażanych wcześniej obawach związanych z porozumieniami Kijowa z Moskwą bez udziału USA i zamiarem przekazania Kijowowi pieniędzy, ale na kredyt.

A jeszcze lepiej pamiętać, jak często nadzieje pokładane w zachodnich politykach nie spełniły się. I nie chodzi tu tylko o Trumpa. Choć to on obiecał dogadać się z Rosją przed wyborem na prezydenta w 2016 roku, to już w pierwszym roku swego panowania zniósł embargo (nałożone przez Obamę całkowicie dobrowolnie) na dostawy broni na Ukrainę i przekazał jej te same „Javeliny”, które później paliły nasze kolumny wojskowe pod Kijowem.

ŹRÓDŁO

https://t.me/olegtsarov/10583

(*, przyp. PZ) Oleg Anatolijewicz Cariow (Ukrainin Oleg Anatolijowicz Cariow; ur. 2 czerwca 1970 w Dniepropietrowsku), ukraińsk prorosyjski działacz polityczny. Od 2014 roku prowadzi działalność gospodarczą w Rosji, od 2022 roku – współzałożyciel i dyrektor sanatorium im. Kirowa w Jałcie, a także szereg prywatnych przedsięwzięć kulturalnych.

W przeszłości – poseł ludowy Ukrainy IV, V, VI, VII kadencji, były zastępca przewodniczącego frakcji Partii Regionów w Radzie Najwyższej VII kadencji i były członek tej partii (wydalony w 2014 r.). Był kandydatem na Prezydenta Ukrainy w przedterminowych wyborach 25 maja 2014 r., jednak 1 maja wycofał swoją kandydaturę. W czasie konfliktu zbrojnego na wschodniej Ukrainie przeszedł na stronę Milicji Ludowej Donbasu, walczącej z armią ukraińską. 26 lipca 2014 roku został przewodniczącym parlamentu „samozwańczej” Noworosji – konfederacji obejmującej Doniecką i Ługańską Republikę Ludową

( tłum. PZ)


Читать всю статью