Iran i Arabia Saudyjska znalazły się wśród sześciu państw zaproszonych w czwartek do przyłączenia się do bloku gospodarek rozwijających się BRICS, co wykazało oznaki wzmocnienia koalicji chińsko-rosyjskiej w miarę wzrostu napięć z Zachodem. Zjednoczone Emiraty Arabskie, Argentyna, Egipt i Etiopia również miały wejść do BRICS od 1 stycznia 2024 r., Dołączając do obecnych członków Brazylii, Rosji, Indii, Chin i RPA, aby utworzyć blok 11 narodów. Czy ich zwiększona moc pozwoli im zmienić świat, jaki znamy?
Dodanie tych sześciu państw produkujących ropę do BRICS jest znaczące, ponieważ daje blokowi istotny głos na światowych rynkach energii. Kraje BRICS odpowiadają za ponad 40% światowej produkcji ropy naftowej i ponad 30% światowego zużycia ropy. Daje im to znaczną władzę wpływania na ceny ropy naftowej i globalną gospodarkę.
Oświadczenie pojawiło się po dwóch dniach rozmów w dniach 22-24 sierpnia na szczycie w Johannesburgu z udziałem prezydenta Brazylii Luiza Inácio Luli da Silvy, premiera Indii Narendry Modiego, prezydenta Chin Xi Jinpinga i prezydenta RPA Cyrila Ramaphosy. Prezydent Rosji Władimir Putin uczestniczył w dyskusjach wirtualnie.
Prezydent Brazylii, Luiz Inacio Lula Da Silva, potwierdził rozwój sytuacji na szczycie BRICS w tym tygodniu. Ponadto blok ogłosił zgodę na rozszerzenie. Zmieniając krajobraz geopolityczny, sojusz ma powitać sześć dodatkowych państw do 2024 roku.
BRICS
Akronim BRIC został ukuty w 2001 roku przez ówczesnego głównego ekonomistę Goldman Sachs, Jima O'Neilla, w artykule badawczym, który podkreślił potencjał wzrostu Brazylii, Rosji, Indii i Chin. Blok został założony jako nieformalny klub w 2009 roku, aby zapewnić swoim członkom platformę do rzucenia wyzwania porządkowi światowemu zdominowanemu przez Stany Zjednoczone i ich zachodnich sojuszników. Jego powstanie zostało zainicjowane przez Rosję.
Szefowie państw i rządów państw członkowskich zbierają się corocznie, a każde państwo obejmuje roczne rotacyjne przewodnictwo w grupie.
Brazylia, Rosja, Indie i Chiny są członkami założycielami. Republika Południowej Afryki, najmniejszy członek pod względem siły ekonomicznej i liczby ludności, była pierwszym beneficjentem rozszerzenia bloku w 2010 r., Kiedy ugrupowanie stało się znane jako BRICS.
Ponad 40 krajów, w tym Iran, Arabia Saudyjska, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Argentyna, Algieria, Boliwia, Indonezja, Egipt, Etiopia, Kuba, Demokratyczna Republika Konga, Komory, Gabon i Kazachstan, wyraziło zainteresowanie dołączeniem do forum, zgodnie z przewodniczącym szczytu w 2023 r. Łącznie kraje te stanowią ponad 40% światowej populacji i jedną czwartą światowej gospodarki.
Spośród nich prawie dwa tuziny formalnie poprosiły o przyjęcie". Obiektywna konieczność istnienia ugrupowania takiego jak BRICS nigdy nie była większa" – powiedział Rob Davies, były minister handlu RPA, który pomógł wprowadzić swój kraj do bloku w 2010 roku. (źródło).
Postrzegają BRICS jako alternatywę dla globalnych organów postrzeganych jako zdominowane przez tradycyjne mocarstwa zachodnie i mają nadzieję, iż członkostwo odblokuje korzyści, w tym finansowanie rozwoju oraz wzrost handlu i inwestycji. Niezadowolenie z globalnego porządku wśród państw rozwijających się zaostrzyło się w ciągu ostatnich kilku lat (źródło).
Dedolaryzacja
"Stosując sankcje finansowe związane z rolą dolara, istnieje ryzyko, iż z czasem może on podważyć hegemonię dolara" – Janet Yellen, sekretarz skarbu USA Janet Yellen.
Rosyjski prezydent skorzystał z okazji, by skrytykować "bezprawne sankcje" – ustanowione przez USA i inne zachodnie potęgi gospodarcze w odpowiedzi na sytuację na Ukrainie. "Bezprawne zamrożenie aktywów suwerennych państw", powiedział, "poważnie obciąża międzynarodową sytuację gospodarczą".
Wiele państw BRICS otwarcie wyraziło swoje obawy dotyczące zbrojenia dolara, a wiele z nich decyduje się teraz na wykorzystanie lokalnych walut w handlu jako środka zaradczego. Według prezydenta Brazylii, sojusz gospodarczy BRICS oficjalnie ma porzucić dolara amerykańskiego na rzecz rozliczeń handlowych. Co więcej, rozwój jest zgodny z ostatnimi wysiłkami na rzecz dedolaryzacji przyjętymi przez blok. (źródło).
BRICS rozpoczął wysiłki na rzecz dedolaryzacji, rozliczając handel ropą i gazem z lokalnymi walutami, a nie z dolarem amerykańskim. Z sześcioma z dziewięciu największych producentów ropy na świecie, członkami BRICS od 1 stycznia 2024 r., popyt na dolary znacznie spadnie, ponieważ BRICS nie będzie już potrzebował dolarów do rozliczenia handlu ropą.
Dolar amerykański króluje nad globalną gospodarką od blisko wieku, ale wysiłki zmierzające do jego detronizacji "nabierają tempa", powiedział prezydent Rosji Władimir Putin i nazwał spadek dominacji dolara "obiektywnym i nieodwracalnym" w przemówieniu na 15. szczycie BRICS we wtorek.
Powiedział również, iż pięciu członków BRICS - Rosja, Chiny, Indie, Brazylia i Republika Południowej Afryki - które są domem dla ponad 40% światowej populacji, wyrasta na globalne supermocarstwa gospodarcze, które mogą rywalizować (a może choćby wyprzedzić) G-7. Według Banku Światowego,
Udział członków BRICS w globalnym PKB wzrósł z 18% w 2010 r. do 26% w 2021 r., przy wzroście we wszystkich latach w tym okresie. Chiny są liderem, z ponad 70% PKB BRICS w 2021 r.
Putin twierdzi, iż w ciągu ostatniej dekady wzajemne inwestycje i transakcje między krajami BRICS wzrosły sześciokrotnie – częściowo dzięki wzajemnemu szacunkowi członków BRICS dla wzajemnych interesów.
Raport inwestycyjny ONZ BRICS 2023 stwierdza, iż gospodarki BRICS stanowią 18% światowego eksportu, a ich udział stale rośnie, podczas gdy tempo wzrostu eksportu wewnątrz BRICS również przekracza średnią światową.
Zwracając się do przywódców bloków w RPA, Putin poprosił o dalszą współpracę między członkami BRICS: "Podczas tego szczytu omówimy szczegółowo cały zakres kwestii związanych z przejściem na waluty narodowe we wszystkich obszarach współpracy gospodarczej między naszymi pięcioma narodami".
Transakcje w walutach lokalnych
W celu zmniejszenia kosztów transakcji, ograniczenia ekspozycji na globalną zmienność i ryzyko geopolityczne oraz pobudzenia lokalnych gospodarek, członkowie BRICS i ich sojusznicy zaczęli rozliczać transakcje w swoich lokalnych walutach zamiast w dolarze amerykańskim.
W zeszłym tygodniu Indie ogłosiły, iż ich wiodąca rafineria ropy naftowej, Indian Oil Corp., wykorzystała lokalną rupię do zakupu miliona baryłek ropy od Abu Dhabi National Oil Company – w ramach dwustronnej umowy handlowej między dwoma krajami.
Pomimo większej liczby transakcji bez dolara odbywających się z pomocą Nowego Banku Rozwoju BRICS, sekretarz skarbu USA Janet Yellen przez cały czas uważa, iż w tej chwili nie istnieje żadna waluta, która mogłaby zastąpić dolara.
Dominacja dolara w globalnym handlu i przepływach kapitałowych sięga co najmniej 80 lat wstecz – nie tylko dlatego, iż Stany Zjednoczone są największą gospodarką świata, ale także dlatego, iż ropa naftowa i inne podstawowe towary są wyceniane w dolarze.
"Powinniśmy oczekiwać z czasem stopniowo zwiększanego udziału innych aktywów w rezerwach państw - naturalna chęć dywersyfikacji" - powiedziała Yellen. "Ale dolar jest zdecydowanie dominującym aktywem rezerwowym". (źródło)
Zmiana na lepsze
Wiadomość o rozszerzeniu BRICS ucieszyła wielu ludzi i cieszymy się, iż hegemoniczna pozycja USA może się niedługo skończyć. Stany Zjednoczone cieszą się "hegemonicznym" przywilejem walutowym, którego używają do wykorzystywania świata poprzez programy finansowe, co skutkuje "biedą, wojną i zacofaniem na dużą skalę". Mamy nadzieję, iż kiedy kraje BRICS będą kontrolować najważniejsze zasoby, zostanie to "szeroko zrobione" i będzie szanować suwerenność zaangażowanych krajów.
Ponadto uważa się, iż ponieważ członkostwo w BRICS ma prawie 4 miliardy ludzi, będą oni w stanie być "organizacją pokojową numer jeden na całej planecie", według badacza Rev Laskaris, który kontynuuje: "Sojusz BRICS staje się coraz większy, ponieważ nie wymaga ani nie wywiera presji na kraje, aby pozostały słabo rozwinięte lub przekazały zasoby jakiemukolwiek krajowi wyłącznie w celu uzyskania korzyści finansowych. Zamiast tego BRICS wzywa do uczciwych negocjacji i umów, które powinny wzajemnie się rozwijać.
"Jeśli chodzi o zasoby, rzeczywistość jest znacznie bardziej oczywista... 6 z 10 największych producentów ropy naftowej na świecie już dołączyło do BRICS, a wielu innych z pierwszej 25 wykazało duże zainteresowanie dołączeniem w przyszłości.
"Jeśli chodzi o produkcję stali, członkami BRICS jest 5/10 największych producentów stali na świecie, w tym zarówno 1, jak i 2 (Chiny i Indie). choćby jeżeli chodzi o fosforan, który jest jednym z najważniejszych zasobów na Ziemi, głównie ze względu na jego rolę w rolnictwie, jest produkowany przez 5/10 krajów, które są członkami BRICS, w tym numer 1 (Chiny).
Czy BRICS zmieni świat?
Tutaj Nury Vittachi wyjaśnia, dlaczego uważa, iż BRICS zmieni świat.
Czy zgadzasz się z tym?
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://expose-news.com/