Miny przeciwburtowe, treningowe torpedy, bomby lotnicze dla samolotów F-35, kontenery SAPF, które pomogą zabezpieczyć lądowania tych śmigłowców na tzw. DOL-ach, czyli drogowych odcinkach lotniskowych – taki właśnie sprzęt zostanie niebawem dostarczony polskiej armii na mocy czterech umów, które Agencja Uzbrojenia podpisała dziś w Kielcach.
Kontrakty zostały zawarte podczas Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach. Pierwsza umowa dotyczy dostaw min przeciwburtowych MPB-ZN, które produkuje bydgoska spółka Belma. Amunicja tego typu jest wyposażona w specjalne czujniki, które aktywują się, gdy wóz bojowy, na przykład czołg, przejeżdża obok niej. Uszkadza ona boczne części pojazdu. Miny przeciwburtowe pozwalają na wzmocnienie i zwiększenie efektywności zapór inżynieryjnych. Wartość zawartej dziś umowy to około 41 mln zł.
REKLAMA
Kolejny kontrakt obejmuje dostawę pięciu torped treningowych MU-90PDT. Agencja Uzbrojenia podpisała go z firmą Megmar Logistic&Consulting. Torpedy pomogą w szkoleniu załóg polskich fregat OHP i śmigłowców przeznaczonych do zwalczania okrętów podwodnych – SH-2G i AW-101, a w przyszłości także fregat Miecznik. Działają na podobnych zasadach jak torpedy bojowe. Po wystrzeleniu bądź zrzucie do wody nie docierają jednak do celu, ale wytracają prędkość. Potem można je odłowić i ponownie wykorzystać. Wartość umowy – 39 mln zł. Dostawy mają zostać zrealizowane w ciągu 29 miesięcy.
Kontrakt numer trzy wiąże się z pozyskaniem dwóch zestawów kontenerów SAPF. Zakup ułatwi planowanie misji samolotów F-35, które już niebawem staną się filarem polskich sił powietrznych. W kontenerach będzie można urządzić terenowe stanowiska do przetwarzania informacji niejawnych. Zostaną użyte między innymi podczas misji z wykorzystaniem tak zwanych DOL, czyli drogowych odcinków lotniskowych. Podczas tego rodzaju działań samoloty lądują na specjalnie przygotowanych odcinkach publicznych dróg. Kontenery dostarczy holenderska firma Contour Advanced Systems, zaś wartość umowy to 66 mln zł. Umowa powinna zostać zrealizowana do 2028 roku.
I wreszcie kontrakt numer cztery. Na nim także skorzystają przede wszystkim lotnicy. Umowa wiąże się z pozyskaniem kilkuset szybujących bomb lotniczych GBU-39/B (SDB-I) dla F-35. Każda z takich bomb waży około 120 kilogramów, z czego 90 kilogramów stanowi głowica bojowa. Zasięg ich szybowania wynosi około 100 kilometrów, a w cel trafiają z dokładnością do kilku metrów. Dostawy warte około 120 milionów dolarów netto zostaną zrealizowane do 2028 roku. Stronami umowy są rządy Polski i USA.
– MSPO to idealne miejsce, by takie umowy podpisywać. Po selekcji bardzo gruntownej, bardzo rzetelnej, tak by dokonać wyboru najlepszego z możliwych. Wyboru, który umożliwi zapewnienie takiego poziomu bezpieczeństwa, jaki siły zbrojne powinny dawać polskim obywatelom – komentował gen. bryg. Artur Kuptel, szef Agencji Uzbrojenia. W podobnym tonie wypowiadał się Andrzej Mochoń, prezes kieleckich targów. – Pan generał ma świadomość, iż wydaje pieniądze wszystkich nas. A wydając publiczne pieniądze, dobrze jest podpisywać umowy nie w zaciszu gabinetów, ale przy otwartej kurtynie – podkreślał.