Chiny nałożyły sankcje na 5 amerykańskich firm z branży militarnej w związku ze sprzedażą broni na Tajwan. Pekin nie podał bezpośredniej przyczyny sankcji. W grudniu Chiny przestrzegły, iż nowy pakiet amerykańskiej pomocy wojskowej dla Tajwanu o wartości 300 mln dolarów będzie miał konsekwencje.
Chiny dzisiaj nałożyły sankcje na pięć amerykańskich firm z branży militarnej, w związku ze sprzedażą amerykańskiej broni na Tajwan. Jest to również odpowiedź na amerykańskie sankcje nałożone na chińskie firmy i osoby fizyczne. Rzecznik MSZ Chin Wang Wenbin oznajmił, iż majątek firm z USA ulegnie zamrożeniu majątku tych spółek w Chinach, w tym majątku ruchomego i nieruchomego, oraz zakazano organizacjom i osobom fizycznym w Chinach dokonywania transakcji i współpracy z nimi. Nie jest jasne, jaki wpływ sankcje będą miały na firmy: BAE Systems Land and Armaments, Alliant Techsystems Operations, AeroVironment, ViaSat i Data Link Solutions. Amerykańskie media twierdzą, iż decyzja Chin ma charakter głównie symboliczny, ponieważ amerykańscy kontrahenci z branży obronnej na ogół nie handlują z Pekinem.
Sprzedaż amerykańskiej broni do chińskiego regionu Tajwanu stanowi rażące naruszenie zasady jednych Chin i postanowień trzech wspólnych komunikatów chińsko-amerykańskich, w szczególności wspólnego komunikatu z 17 sierpnia 1982 r., a także nielegalnych jednostronnych sankcji nałożonych przez USA na chińskie firmy a osoby fizyczne pod różnymi fałszywymi pretekstami poważnie szkodzą suwerenności i interesom bezpieczeństwa Chin, podważają pokój i stabilność w Cieśninie Tajwańskiej oraz naruszają uzasadnione i zgodne z prawem prawa i interesy chińskich firm i osób fizycznych. Chiny zdecydowanie ubolewają nad tym i stanowczo się temu sprzeciwiają, a także wystosowały uroczyste démarche do Stanów Zjednoczonych. - Rzecznik MSZ Chin Wang Wenbin
MSZ Chin stwierdziło, iż posunięcia USA zaszkodziły suwerenności i interesom bezpieczeństwa, podważyły pokój i stabilność w Cieśninie Tajwańskiej oraz pogwałciły prawa i interesy chińskich firm i osób prywatnych. Oświadczenie ogłoszono na niecały tydzień przed wyborami prezydenckimi na Tajwanie, które są w dużej mierze kwestionowane w związku ze sposobem, w jaki rząd powinien zarządzać swoimi stosunkami z Chinami, które uznają samorządną wyspę za swoje terytorium i twierdzą, iż musi ona podlegać jej reguła.
Chciałbym podkreślić, iż rząd chiński pozostaje niezachwiany w swoim postanowieniu ochrony suwerenności narodowej, bezpieczeństwa i integralności terytorialnej oraz ochrony zgodnych z prawem praw i interesów chińskich przedsiębiorstw i obywateli. Wzywamy Stany Zjednoczone do przestrzegania zasady jednych Chin i trzech wspólnych komunikatów chińsko-amerykańskich, przestrzegania prawa międzynarodowego i podstawowych norm regulujących stosunki międzynarodowe, zaprzestania zbrojenia Tajwanu i zaprzestania atakowania Chin nielegalnymi jednostronnymi sankcjami. W przeciwnym razie Chiny otrzymają zdecydowaną i zdecydowaną reakcję - Rzecznik MSZ Chin Wang Wenbin.
Pekin nie określił, na jaki kontrakt zbrojeniowy oraz na jakie sankcje USA Chiny odpowiadają. Wang Wenbin ostrzegł trzy tygodnie temu, iż Pekin podejmie środki zaradcze po zatwierdzeniu przez rząd USA pakietu wojskowego o wartości 300 mln dolarów dla Tajwanu w grudniu ubiegłego roku. Umowa obejmuje sprzęt, szkolenia i naprawę sprzętu w celu utrzymania tajwańskich zdolności dowodzenia, kontroli i łączności wojskowej.
narodowcy.net/nbcnews.com/mfa.gov.cn
