Na rządowych stronach pokazano projekty m.in. z branży hotelarskiej i gastronomicznej, które zgłosiły się po środki z KPO. "Setki tysięcy złotych na jachty, sauny, maszyny do lodów, platformy do gry w brydża" - pisze poseł Marcelina Zawisza z Razem. - Pamiętajmy o prawdziwym obrazie KPO, czyli środkach, które pozwalają modernizować polską gospodarkę – kontruje minister Andrzej Domański.
Burza wokół wydatków z KPO. W sieci lawina komentarzy
W sieci wybuchła burza po tym, jak ujawniono, na co przedsiębiorcy m.in. z branży HoReca przeznaczyli środki z Krajowego Planu Odbudowy. Wśród dofinasowanych projektów znalazła się rozbudowa pizzerii o solarium, zakup nowoczesnych i mobilnych ekspresów do kawy czy budowa domku na wodzie do spotkań biznesowych.
W piątkowy poranek przestała działać strona Krajowego Planu Odbudowy, gdzie pokazano mapę miejsc, które zgłosiły się po środki.
KPO. Na co idą środki?
"Setki tysięcy złotych na jachty, sauny, maszyny do lodów, platformy do gry w brydża a choćby na wprowadzenie najmu krótkoterminowego - na to idą środki z KPO. To jawne rozkradanie pieniędzy publicznych, które miały iść na innowacje. Szczególnie, iż na fabrykę leków już nie wystarczyło. Przecież to jest taki skandal, iż głowa mała" - to komentarz, jaki zamieściła Marcelina Zawisza z Partii Razem.
- Uprzedzaliśmy w Konfederacji od samego początku, z czym będzie wiązało się powstanie tego całego KPO. Uprzedzaliśmy, iż KPO to będzie element politycznego szantażu. o ile w Polsce będzie odpowiednia władza i będą spełnione odpowiednie kamienie milowe, odpowiednie warunki, to te środki do Polski trafią - powiedziała Ewa Zajączkowska-Hernik w programie "Graffiti".
ZOBACZ: "Złapałem się za głowę". Tusk reaguje po słowach w Polsat News
- Poza tym też uprzedzaliśmy, iż znajdą się ludzie, organizacje czy przedsiębiorstwa, które będą próbowały wykorzystać różnego rodzaju kruczki w dostępie do tych pieniędzy, no i jak widać, będą przeżerały te pieniądze na sprawy niezwiązane bynajmniej z odbudową po pandemii COVID-19 (...) Ludzie wykorzystują okazje - tłumaczyła europosłanka.
"Miliardy z KPO koalicja 13 grudnia przeznaczyła na jachty dla deweloperów, biznesowe domki na wodzie, luksusowe meble w apartamentach do wynajęcia, solaria dla pizzerii i dywersyfikację dla kebabu, żeby zajmował się sportem. To jest nieprawdopodobny skandal, co ci ludzie robią z naszym krajem. Trwonienie publicznych środków na niespotykaną skalę - kto na tym zyskuje? Bo kto traci, to już wiemy - unijne pożyczki spłacać będą wszyscy Polacy" – ocenił poseł PiS Jacek Sasin.
"No to chyba KPO pogrzebie Donalda. Tak po europejsku i z pompą: dowóz kebaba nowym elektrykiem" – stwierdził były członek PKW Dariusz Lasocki.
"Wstaję, wchodzę na internet, a tu ani widu, ani słychu opowieści Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz o sukcesach KPO. Czyżby w ramach gospodarskiej wizyty jakiś seans w spa?" – drwił były minister cyfryzacji w rządzie Zjednoczonej Prawicy Janusz Cieszyński.
Obóz władzy staje w obronie KPO. Reaguje wiceminister
O niecodzienne wydatki pytany był również w Polskim Radiu minister Andrzej Domański, który stanął w obronie KPO.
- Oczywiście, zdarzy się, iż wśród tak olbrzymiej puli, pojawi się jeden czy kilka przykładów środków, które nie zostały adekwatnie wydane i jak już wczoraj sygnalizował pan minister Szyszko każdy taki przypadek musi być wyjaśniony, ale pamiętajmy o prawdziwym obrazie KPO, czyli środkach, które pozwalają modernizować polską gospodarkę - podkreślił.
Poza ministrem Domańskim, w obronie KPO stanął także europoseł KO Michał Szczerba, który udostępnił grafikę przekonującą, iż unijne środki przeznaczono w dużej mierze w ochronę zdrowia. "1,29 mld na Mazowszu" – wskazał.
Z kolei wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jan Szyszko, który odniósł się do jednej z konkretnych spraw, stwierdził wprost, iż jest ona "bulwersująca".
"Inwestycja ma służyć rozwojowi polskich hotelarzy i restauratorów, a nie rozbudowom garderoby. Za wybór beneficjentów odpowiada tu Rzeszowska Agencja Rozwoju Regionalnego. Konkurs nadzoruje Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości, ale nie umywamy rąk. Poleciłem prezesowi PARP natychmiastowe wszczęcie kontroli w Rzeszowskiej Agencji pod kątem ochrony prawidłowego wykorzystania pieniędzy publicznych. Nie ma zgody na funduszowe cwaniactwo i marnotrawienie naszych wspólnych pieniędzy!
To bulwersująca sprawa. Inwestycja ma służyć rozwojowi polskich hotelarzy i restauratorów, a nie rozbudowom garderoby.
— Jan Szyszko (@szyszkoj) August 7, 2025
Za wybór beneficjentów odpowiada tu Rzeszowska Agencja Rozwoju Regionalnego. Konkurs nadzoruje @parpgovpl. Ale nie umywamy rąk. Poleciłem prezesowi PARP… https://t.co/jzzl435san
Krajowy Plan Odbudowy i Zwiększania Odporności dla Polski to 56 inwestycji i 55 reform. W jego ramach mamy otrzymać łącznie 268 mld zł, w tym 113,28 mld zł w postaci dotacji i 154,81 mld euro w formie preferencyjnych pożyczek.
