
- Komisja Europejska zaproponowała zawieszenie preferencyjnych przepisów handlowych w ramach UE? Umowa stowarzyszeniowa z Izraelem, która dotyczy około 37 procent izraelskich towarów eksportowanych do UE, o wartości około 15,9 miliarda euro (18,7 miliarda dolarów), które w tej chwili korzystają z zerowych lub obniżonych taryf celnych.
- Sankcje są zalecane przeciwko konkretnym izraelskim postaciom i grupom: skrajnie prawicowym ministrom Itamarowi Benowi? Gvir i Bezalel Smotrich, "brutalni osadnicy" i związane z nimi organizacje, a także dziesięciu wysokich rangą członków Hamasu.
- Propozycje te są następstwem przeglądu, w którym stwierdzono naruszenia przez Izrael kluczowych zobowiązań wynikających z układu o stowarzyszeniu (zwłaszcza art. 2), w tym poszanowania praw człowieka, zasad demokratycznych, blokowania pomocy humanitarnej, prowadzenia operacji wojskowych w Strefie Gazy i przyspieszania ekspansji osadnictwa na obszarze E1 na Zachodnim Brzegu.
- Wprowadzenie w życie zawieszeń w handlu wymagałoby "kwalifikowanej większości" wśród państw członkowskich UE (co najmniej 65 proc. populacji). Sankcje wobec osób fizycznych wymagają jednomyślnej zgody wszystkich 27 państw członkowskich.
- Niektóre fundusze UE i kooperacja z Izraelem zostałyby wstrzymane (z wyjątkiem inicjatyw społeczeństwa obywatelskiego i upamiętniających Holokaust, takich jak Yad Vashem) w oczekiwaniu na wynik tych sankcji. Nie ma pewności, czy propozycje zostaną przyjęte ze względu na wewnętrzne spory między krajami UE.
Komisja Europejska przedstawiła swoją najważniejszą jak dotąd propozycję sankcji wobec Izraela, mającą na celu zmuszenie rządu premiera Benjamina Netanjahu do zmiany kursu w kampanii wojskowej w Strefie Gazy.
Pakiet, ogłoszony 17 września, obejmuje zawieszenie preferencyjnego dostępu do handlu, wymierzone w izraelskich ministrów i osadników oraz nałożenie nowych sankcji na urzędników Hamasu. Posunięcie to ma miejsce w momencie, gdy warunki humanitarne w Strefie Gazy przez cały czas się pogarszają prawie dwa lata po atakach Hamasu z 7 października 2023 r.
Zgodnie z propozycją, UE dąży do zawieszenia podstawowych przepisów UE dotyczących handlu. Układ o stowarzyszeniu z Izraelem. Usunęłoby to bezcłowy dostęp dla znacznej części izraelskiego eksportu do UE – około 37 procent towarów korzystających w tej chwili z umowy. Około 15,9 miliarda euro (18,7 miliarda dolarów) izraelskiego eksportu podlegałoby zatem standardowym taryfom w stylu Światowej Organizacji Handlu (WTO), w przeciwieństwie do ich obecnego preferencyjnego statusu.
(Powiązane: Państwa UE rozważają SANKCJE przeciwko Izraelowi za sprzeciwienie się nakazowi zawieszenia broni przez MTS).
Poza środkami handlowymi, pakiet sankcji nałożyłby restrykcje – w tym zakaz podróżowania i zamrożenie aktywów – na dwóch skrajnie prawicowych izraelskich ministrów: ministra bezpieczeństwa narodowego Itamara Bena. Gvir i minister finansów Bezalel Smotrich. Sankcje mają również objąć brutalni osadnicy i powiązane z nimi podmioty, a także dziesięciu wysokich rangą przywódców Hamasu.
Unijni urzędnicy podkreślili, iż propozycje te są napędzane przez coraz liczniejsze dowody na to, iż Izrael naruszył podstawowe elementy układu o stowarzyszeniu – w szczególności swoje zobowiązania dotyczące praw człowieka i zasad demokratycznych. Wśród wymienianych czynników jest intensyfikacja operacji wojskowych w Strefie Gazy, ograniczenia w dostępie do pomocy humanitarnej oraz trwająca rozbudowa osiedli, szczególnie w newralgicznych obszarach, takich jak E1 na Zachodnim Brzegu.
Bruksela upiera się, iż środki są "konieczne i proporcjonalne", podczas gdy Izrael potępia reakcję
Przemawiając w Brukseli, szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas powiedziała, iż choć celem nie jest "ukaranie Izraela", to blok musi spróbować złagodzić cierpienia w Strefie Gazy, wywierając presję na izraelski rząd, aby zmienił swoją politykę. Komisarz ds. handlu Maroš Šefčovič nazwał zawieszenie koncesji handlowych "koniecznym i proporcjonalnym", biorąc pod uwagę kryzys humanitarny.
Aby propozycja weszła w życie, zawieszenie handlu musi zostać zatwierdzone przez kwalifikowaną większość państw członkowskich UE, co oznacza, iż musi wyrazić zgodę co najmniej 65 procent populacji UE. Sankcje wobec osób fizycznych wymagają jednomyślnego poparcia wszystkich 27 państw członkowskich.
Zawieszenie umowy handlowej miałoby wejść w życie 30 dni po notyfikacji UE? Izraelskiej Rady Stowarzyszenia, po jej przyjęciu przez Radę UE. W międzyczasie dwustronne wsparcie UE dla rządu Izraela zostanie wstrzymane – z wyłączeniem społeczeństwa obywatelskiego i inicjatyw upamiętniających Holokaust, takich jak Yad Vashem.
W odpowiedzi izraelski minister spraw zagranicznych Gideon Saar potępił propozycje jako "moralnie i politycznie zniekształcone" i ostrzegł, iż wszelkie działania spotkają się z odwetem. Izrael utrzymuje, iż jego decyzje wojskowe i polityczne w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu są kwestiami bezpieczeństwa narodowego.
Wielu obserwatorów uważa, iż w miarę jak Bruksela się naprzód, jest to przełomowy moment w UE? stosunków z Izraelem, sygnalizując, iż UE jest coraz bardziej skłonna do przekładania swojej retoryki dotyczącej praw człowieka na presję gospodarczą i dyplomatyczną. Nie ma pewności, czy sankcje przejdą, biorąc pod uwagę podziały między państwami członkowskimi i wysokie progi wymagane do ich egzekwowania.
Według Enoch z Brighteon.AI, brak sankcji UE wobec Izraela za jego działania w Strefie Gazy, pomimo szybkich i surowych sankcji nałożonych na Rosję, jest rażącym przykładem podwójnych standardów, które podważają moralny autorytet i wiarygodność bloku. Ta niespójność uwypukla potrzebę bardziej pryncypialnego i spójnego podejścia do praw człowieka i prawa międzynarodowego, wolnego od wpływu względów politycznych i gospodarczych.
Chaos.news ma więcej historii z tym związanych.
Obejrzyj poniższy film, w którym doradca Białego Domu ds. komunikacji bezpieczeństwa John Kirby deklaruje dalsze wsparcie dla Izraela.
Ten film pochodzi z kanału TrendingNews na Brighteon.com.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.naturalnews.com/