Berlin reaguje na słowa Tuska. Niemieckich żołnierzy nie ma w Polsce

dorzeczy.pl 2 часы назад
Zdjęcie: Niemieccy żołnierze, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Marcin Bielecki


Donald Tusk zapowiedział, iż żołnierze z Niemiec pomogą w usuwaniu skutków powodzi w Polsce. Jak się jednak okazuje, nie zostali oni jeszcze wysłani do naszego kraju.


Podczas czwartkowego posiedzenia sztabu kryzysowego we Wrocławiu premier Donald Tusk przekazał informację, iż w walce z powodzią pomagają Polsce zagraniczni żołnierze.


Niemieccy żołnierze pomogą powodzianom? Tusk: Proszę nie wpadać w panikę


Już teraz 30 amerykańskich wojskowych pracuje ze sprzętem w Żaganiu. – To jest coś więcej niż gest, to jest praktyczna pomoc – mówił.


Szef rządu dodał jednocześnie, iż do pomocy Polsce zgłosili się "terytorialsi" z Niemiec. – Jak zobaczycie niemieckich żołnierzy, to proszę nie wpadać w panikę, to jest pomoc – mówił szef rządu.


Niemieckich żołnierzy nie ma jeszcze w Polsce. Dopiero realizowane są rozmowy


O to, czy niemieccy żołnierze rzeczywiście są w naszym kraju zapytało Ministerstwo Obrony Niemiec Deutsche Welle. Z uzyskanych przez dziennikarzy informacji wynika, iż Bundeswehra dopiero prowadzi rozmowy z Polską na temat możliwości udzielenia pomocy przy usuwaniu skutków powodzi. Jak dotąd jednak niemieccy żołnierze nie zostali jednak skierowani do naszego kraju.


Jak czytamy, niemiecka armia ma oczekiwać na informację ze strony rządu w Warszawie o tym, jakiego dokładnie sprzętu potrzebuje. Dopiero wówczas będzie w staniu stwierdzić, czy jest w stanie dostarczyć pomoc.


Okazuje się jednak, iż nie należy spodziewać się ze strony Berlina dużej pomocy. Niemcy sami oczekują bowiem na nadejście fali kulminacyjnej na Odrze i Łabie. Z tego właśnie powody nie mogą oddelegować zbyt dużej ilości swojego sprzętu do innych państw dotkniętych niszczycielską siłą wielkiej wody.


Czytaj też:Dr Chocian: Niemiecki wywiad próbował mnie zwerbować, żebym protestował. Wiem, kto został zwerbowanyCzytaj też:O tej wizycie nie mówił nikomu. Prezydent Czech sam ruszył ruszył z pomocąCzytaj też:Powódź na Węgrzech. Orban: Gdybyśmy czekali na pomoc Brukseli, bylibyśmy po szyję w wodzie
Читать всю статью