Będziemy "karani" za brak dzieci? Pomysł bykowego nie podoba się Polakom

kobieta.gazeta.pl 3 дни назад
Zdjęcie: Fot. Adam Stępień / Agencja Wyborcza.pl


Temat podatku dla singli i bezdzietnych, wciąż budzi kontrowersje. Wprowadzenie "bykowego", postuluje poseł Marek Jakubiak, kandydat na prezydenta z koła Wolni Republikanie. "Pomysł wydaje się chory i to nie rozwiąże problemów demograficznych Polski, tak jak 800+ też ich nie rozwiązało" - komentują nasi czytelnicy.
Pod koniec listopada 2024 roku, w programie Polsat News, Marek Jakubiak podzielił się swoim pomysłem na wprowadzenie podatku dla singli i bezdzietnych. - Bykowe trzeba wprowadzić. Nie ma dzieci. Dlaczego moje dzieci mają finansować kogoś? - mówił. Dopytywany o wysokość podatku, zaproponował 800 zł miesięcznie i doprecyzował, iż miałby on objąć również osoby niezamężne. Według niego miałoby to być wsparciem finansowania ZUS-u.


REKLAMA


Zobacz wideo Anna Wendzikowska przyznaje, iż dla dzieci jest mamą i tatą. "Jak miałam partnera też nie miałam pomocy" [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]


Polacy o podatku dla singli i bezdzietnych. "Pomysł jest skandaliczny"
Zapytaliśmy naszych czytelników, co sądzą na temat wprowadzenia bykowego. W sondzie wzięło udział 3476 osób, z czego aż 70 proc. jest zdania, iż to dyskryminacja. "Dzieci się nie rodzą, bo jakie perspektywy mają młodzi? W jakim kraju żyjemy? Stabilnym? Bezpiecznym? Praworządnym?Demokratycznym? Przyjaznym ludziom? Uśmiechamy się do siebie? Jesteśmy szczęśliwi? Jesteśmy wspólnotą? Politycy dbają o nasze potrzeby, o rozwój kraju? Cena, jaką płaci naród, podzielony jak nigdy, jest koszmarna. Śmiać się czy płakać?! Wyć się chce!" - napisała jedna z czytelniczek.


Pojawiły się też głosy, iż ludzie często rezygnują z posiadania dzieci, bo nie stać ich na ich wychowanie. "Nie stać mnie na dzieci, to nie mam. On chce, żeby dzieci dorastały w patologicznej rodzinie, bo będąc samemu, ledwo daję rade przeżyć! A jakbym miał dziecko lub dwójkę? Chyba iż państwo będzie mi dawać na ich utrzymanie. Te 800 to i tak jest mało!".
Podkreślano, iż politycy powinni skupić się na nowych żłobkach, przedszkolach, programach dla pracodawców wspomagających kobiety pracujące w czasie ciąży, zachęcaniu do szybszego powrotu do pracy kobiet z małymi dziećmi poprzez oferowanie bardziej elastycznych godzin pracy i zapewnieniu stanowisk dla młodych matek po powrocie do pracy. " To jest polityka prorodzinna, a nie podatki od bezdzietnych" - czytamy.
Ktoś inny dodał: "Pomysł wydaje się chory i to nie rozwiąże problemów demograficznych Polski, tak jak 800+ też ich nie rozwiązało. Z drugiej strony nie można włożyć głowy w piasek i udawać, iż jakoś się wszystko ułoży. Jak teraz nie będzie dzieci, to za 20-30 lat nie będzie pracowników i nie będzie podatków, a więc również system emerytalny padnie. Trzeba szukać skutecznych rozwiązań, bo grozi nam katastrofa". A jakie jest wasze zdanie? Zachęcamy do komentowania i udziału w sondzie.
Читать всю статью