Spotkanie Donalda Trumpa z Wołodymyrem Zełenskim wywołało falę reakcji światowych liderów, ale nie ze strony gospodarza Kremla. „Władimir Putin może jednak spokojnie się rozsiąść i przyglądać rozwojowi wypadków” - zauważył Rosenberg. „Nie ma wątpliwości, iż Putin z euforią oglądał to widowisko - dramat, w którym lider państwa, na które najechał, jest strofowany przez Trumpa i J.D. Vance’a przed oczami świata” - dodał.