Od 24 lipca w internecie zaczęły pojawiać się artykuły opisujące incydent z udziałem turystów z Polski i Rosji w tureckim hotelu Quattro Beach w mieście Alanya. Według doniesień, 13 lipca doszło do bójki, której podłożem był stosunek do wojny w Ukrainie. Ochrona oraz obsługa hotelu miała stać i w milczeniu przyglądać się, jak czwórka Polaków bije młode małżeństwo z Rosji. Po zdarzeniu miano aresztować tylko obywatela Rosji. Artykuły dodatkowo były opatrzone dwoma zdjęciami przedstawiającymi rzekome zdarzenie. W tym artykule sprawdzimy autentyczność i pochodzenie tych doniesień.
Przykładowe artykuły dotyczące bójki
W tureckim hotelu Quattro Beach 13 lipca doszło do bójki w której brali udzia Polacy oraz Rosjanie
W większości fałsz
Więcej o naszym systemie oceniania:
Co jest prawdą?
Incydent bez motywu wojny, złagodzony na miejscu
13 lipca doszło do rękoczynów między wypoczywającymi w hotelu Quattro Beach w Alanya Polakami i Rosjanami. Bójka nie miała jednak motywów politycznych. W odpowiedzi na zadane przez Onet pytanie, kierownictwo hotelu hotel wskazało, iż do zdarzenia doszło o godzinie 2:30. Obsługa hotelu zareagowała natychmiast i udało się dojść z obiema stronami sporu do porozumienia.
Według przedstawicieli hotelu, winne zajściu były obie strony, które pod wpływem alkoholu źle się zrozumiały. Nieporozumienie nie miało związku z wydarzeniami w Ukrainie. Na miejsce nie była wzywana policja. Alanya Quattro Beach Spa and Resort zapowiedział, iż „ze względu na kłamstwa, jakie zostały napisane w rosyjskich mediach, przygotowywane są dokumenty do złożenia pozwu przeciwko portalowi, który opublikował te informacje”.
Fałszem jest informacja o bierności obsługi lub/i wspieraniu Polaków w tym zajściu, aresztowanie Rosjan przez policję oraz motywie wojny w Ukrainie jako przyczynie sporu.
Przykłady artykułów oraz wpisów na Telegramie oraz TwitterzePolskie portale i media społecznościowe
Informacje o pojawiających się na rosyjskich portalach doniesieniach o pobiciu można było przeczytać na stronach między innymi Super Ekspresu, Radia Zet, Polsat News czy Wirtualnej Polski. Należy jednak zaznaczyć, iż doniesienia te były przedstawiane jako prawdopodobny wynik działań rosyjskiej propagandy. Bez zwrócenia na to uwagi można było przeczytać artykuły na stronie Shareinfo, o2, czy w udostępnianych wpisach na Telegramie, Twitterze oraz Facebooku.
Wykres interakcji związanych omawianym tematem na FacebookuReakcje oraz popularność
Opisywany temat w ciągu trzech ostatnich dni (między 26 a 28 lipca) zgromadził na Facebooku ponad 11 tys. reakcji. Najczęściej komentowane i udostępniane polskojęzyczne posty były od wp.pl, Shareinfo, Super Ekspresu oraz o2. Treści na ten temat zgromadziły łącznie blisko 2000 komentarzy i ponad 3500 reakcji.
Najpopularniejsze wpisy na FacebookuPochodzenie zmanipulowanego przekazu
Pierwsza publikacja zmanipulowanej informacji miała miejsce 24 lipca na propagandowym rosyjskim kanale „Rybar” na Telegramie. Portal donosił o pobiciu Rosjan przez Polaków w Turcji. Powodem miała być niechęć Rosjan do ustosunkowania na temat wojny w Ukrainie.
Obsługa hotelu i ochrona miała przyglądać się w milczeniu i nie interweniować mimo krzyków i błagań pobitego mężczyzny. Gdy policja przyjechała na miejsce, Polaków miało już nie być, natomiast Rosjanina rzekomo przewieziono na komisariat, gdzie trafił do aresztu. Dodatkowo policja miała nie pozwolić poszkodowanemu na kontakt z ambasadą oraz prawnikami. Autorzy sugerowali, żeby nie wybierać Turcji jako kierunku wyjazdów urlopowych i rozważyć jako alternatywę Amerykę Łacińską. Wpis nie zawierał żadnych zdjęć.
Pierwszy wpis pochodzący z Telegramowego kanału RybarMasowy zasięg fake newsa
Kilka dni później w anglojęzycznych oraz rosyjskich, niemieckich, rumuńskich, hiszpańskich, ukraińskich, a choćby chińskich portalach informacyjnych pojawiły się podobne artykuły opisujące zdarzenia z 13 lipca w tonie bliźniaczym do publikacji „Rybar” z Telegrama. Publikacje te były dodatkowo opatrzone dwoma zdjęciami przedstawiającymi rzekomo zajście z hotelu.
Zrzuty ekranowe portali zagranicznychPochodzenie pierwszego zdjęcia
Na pierwszym ze wspomnianych zdjęć widać grupę szarpiących się mężczyzn, gdzie dwóch spośród nich leży na podłodze. Zdjęcie pochodzi z nagrania monitoringu z imprezy weselnej 23 czerwca 2013 roku w Sajanogorsku w Republice Chakasji. Doszło wtedy to awantury między Pawełem Kuydinem, śledczym rosyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, a 32-letnim lekarzem oddziału urazowego szpitala miejskiego, Jewgienijem Jakimowem. Przypadkowo popchnięty przez Jakimowa śledczy MSW miał wraz z kolegami z policji krwawo i dotkliwie pobić medyka.
Kadr z nagrania monitoringu z 2013 roku, prezentujący pierwsze z użytych zdjęćTo samo jako ilustracja różnych fake newsów
Zdjęcie w późniejszych latach było kilkukrotnie wykorzystywane do szerzenia dezinformacji. W 2016 roku pojawiało się jako ilustracja do rzekomego pobicia imigrantów (artykuł rosyjski) za napastowanie kobiet w Murmańsku. W 2017 ta sama fotografia była wykorzystana w kontekście ataku ludności miejscowej na afrykańskich migrantów w chińskim metrze.
Pochodzenie drugiego zdjęcia
Drugie ze zdjęć także jest kadrem z nagrania filmowego. Pochodzi z Moto Open Fest, który odbył się w 2018 roku w Kijowie. Doszło wtedy do awantury między uczestniczkami. Powodem miały być darmowe koszulki. Oryginalne nagranie nie jest już dostępne w internecie, ale zachowały się widoczne kadry z filmu wraz z datami publikacji. Ten sam kadr był prezentowany w kilku rosyjskich portalach w 2021 roku. Informowano wtedy o awanturze z 20 września w Czerepowcu między trzema kobietami w klubie nocnym przy ulicy Lenina.
Drugie z wykorzystanych w artykule zdjęćZdjęcia nie mają związku ze zdarzeniem – oba prezentowane przy artykułach zdjęcia nie mają związku z opisywaną sytuacją. Każde z nich przedstawia inne zdarzenie, oba były też wykorzystywane w przeszłości do dezinformacji.
Cele propagandowe
Tego typu wpisy są elementem rosyjskiej wojny informacyjnej nastawionej na osiągnięcie konkretnych reakcji społecznych. U odbiorców mają wywołać przekonanie o rusofobicznym nastawieniu społeczności międzynarodowej, przedstawiając przy okazji w złym świetle Polaków.
Podsumowanie
13 lipca faktycznie doszło do awantury między obywatelami Polski i Rosji w Tureckim hotelu w miejscowości Alanya. Wbrew temu, co piszą propagandowe media, bójka nie miała motywów politycznych. Obsługa hotelu zareagowała natychmiast i spór udało się załagodzić na miejscu. Policja w tej sprawie nie interweniowała. Doniesienia o nierównym traktowaniu ze względu na rosyjską narodowość oraz motywie zdarzenia związanego z wojną w Ukrainie, to rosyjska propaganda.
Źródła
Rybar na telegramie https://t.me/rybar/36031
NewsRu.com https://www.newsru.com/crime/25jun2013/weddingpolbeathak.html
