"Atak na Karola Nawrockiego" w Sanoku, interweniowała policja. Poszło o transparent [WIDEO]

natemat.pl 2 дни назад
Karol Nawrocki chciałby zamknąć temat swojej fałszywej tożsamości, której używał, by chwalić samego siebie, ale ten wraca jak bumerang. Podczas wiecu wyborczego kandydata PiS w Sanoku doszło do incydentu, który ponownie uwypuklił kontrowersje. Mężczyzna z transparentem wprost wyraził, co dla niego oznaczają działania, jakich dopuścił się Nawrocki. Na miejscu interweniowała policja.


Podczas spotkania z wyborcami Karola Nawrockiego w Sanoku jeden z uczestników podniósł transparent z napisem "ps. Batyr kandydat wszystkich bandytów". Mężczyzna próbował zbliżyć się do kandydata PiS i umieścić transparent tak, aby był widoczny w kamerach, ale został gwałtownie zatrzymany i powalony na ziemię przez innych uczestników spotkania.

– Prowokacje w tej drodze do pałacu były, są, jak widać i będą – skomentował zdarzenie ze sceny Karol Nawrocki.

"Atak na Karola Nawrockiego" w Sanoku. Interweniowała policja


Na nagraniu, które trafiło do sieci, widać, jak zwolennicy Nawrockiego próbują wyrwać mężczyźnie transparent, szarpią go i odpychają. niedługo interweniowała straż miejska, a następnie policja, która wyprowadziła mężczyznę z miejsca zdarzenia. W tłumie było słychać okrzyki: "Prowokacja!" oraz "Jesteśmy z tobą!".

Oczywiście temat od razu podchwyciła sympatyzująca z kandydatem PiS prawicowa telewizja wPolsce24, która na pasku zamieściła napis: "Atak na Karola Nawrockiego".

Sam Nawrocki również odniósł się do zdarzenia, sugerując, iż to kolejna próba destabilizacji jego kampanii. Kandydat PiS nawiązał także do treści, jaka była widoczna na banerze:

– W polskiej kulturze, literaturze wielu doskonałych twórców, artystów, także poetów korzystało z pseudonimów literackich. Ja też z takiego pseudonimu skorzystałem, jako naukowy pracownik IPN, aby opisać jako pierwszy historyk w państwie polskim transformacje środowisk kryminalnych po roku 1989 w gospodarkę III RP. Miałem odwagę, żeby podjąć ten temat, mimo iż nikt do tej pory tego tematu nie podjął – przekonywał ponownie o swojej narracji Nawrocki.

O co chodzi w aferze z Karolem Nawrockim i Tadeuszem Batyrem


Tadeusz Batyr to pseudonim literacki, którym Karol Nawrocki posługiwał się, gdy pisał biografię "Nikosia", trójmiejskiego gangstera. Problem w tym, iż Nawrocki nie ograniczył się tylko do publikacji książki. Jak ujawnił Onet, Nawrocki w mediach społecznościowych kreował fikcyjną postać, która chwaliła… samego Karola Nawrockiego, a więc samego siebie. A jakby tego było mało – wcielając się w Batyra, Nawrocki wystąpił w TVP i mówił o osobistych spotkaniach z "autorem" książki, promując w ten sposób swoją własną działalność.



Sprawa pseudonimu odbiła się szerokim echem również za granicą. Brytyjska stacja BBC określiła zachowanie Nawrockiego jako "pozornie rozdwojoną osobowość". "Skandal wywołał falę drwin w polskich mediach społecznościowych, gdzie użytkownicy zastanawiają się, czy w wyborach prezydenckich będzie kandydować Tadeusz Batyr czy Karol Nawrocki" – napisali dziennikarze BBC.

"Mówią, iż pisarze są swoimi najgorszymi krytykami – ale w przypadku mężczyzny, który może zostać następnym prezydentem Polski, nic nie mogłoby być bardziej nieprawdziwe" – podsumowała ironicznie stacja BBC.

Читать всю статью