Anemoia / floriankonrad

publixo.com 1 день назад

udawaj, iż byliśmy w tej prehistorii, czasach
zawieszonego na mosiężnym druciku
szkiełka i oczka. iż nie wylęgliśmy się teraz,
z idyllicznie barwnej niestałości, w epoce
będącej prawdziwym kuszeniem losu
(i dobrze!).

postaraj się zatęsknić za wiekami, w których nie
znało się substancji istniejących na prawach logiki,
choć tak od niej różnych.

niemożliwe? cóż... widocznie jest nam pisana
wieczna podróż we flowerpowerwagenie,
machinie z kolorowego światła, co sunie
po ciemnej szosie, przy której stoją
`funkcjonariuszki publiczne`
(odwracam wzrok z niesmakiem),

a dzieje pełne rozwagi, te bez nas,
muszą się zdawać muchą siadającą na powiece,
kłujką w zasklepiającej się ranie.

zaraz ktoś powie:
– do czego miałaby być ta nostalgia – do więzów?
– tylko głupi by narzekał!

za moment ktoś się popuka w czoło.
a ja tylko spoważnieć chciałem.
na sekundę i bez trzymanki
(e, to jednak niepotrzebne kulturwysyństwo!).
Читать всю статью