Donald Tusk skomentował oświadczenie nowego ambasadora USA w Polsce, twierdząc, iż ten prawdopodobnie pomylił unijne regulacje. Amerykański dyplomata postanowił zareagować na wypowiedź premiera. Jak stwierdził, "niewiele jest takich państw w Europie czy gdziekolwiek indziej na świecie", które dorównywałyby Polsce pod względem oferowanych możliwości.
Amerykański ambasador odpowiedział Tuskowi. "Niewiele jest takich krajów"

Thomas Rose podziękował Donaldowi Tuskowi za jego słowa, odnosząc się do kwestii współpracy między Polską a Stanami Zjednoczonymi. "Kochamy Polskę, ponieważ jest dumnym, suwerennym narodem - i jednym z najcenniejszych partnerów Ameryki. kilka państw w Europie, czy gdziekolwiek indziej na świecie, oferuje taki wzrost, energię i strategiczną przejrzystość, jaką Polska prezentuje każdego dnia" - stwierdził we wpisie na platformie X.
Ambasador nie odniósł się bezpośrednio do sugestii, iż mógł pomylić dokument dotyczący unijnego prawa. O tym, iż takowy błąd prawdopodobnie miał miejsce, mówił w piątek Donald Tusk.
Trudno wyobrazić sobie pojedynczy akt prawny, który byłby bardziej precyzyjnie wymierzony w zabijanie miejsc pracy, tłumienie innowacji i wywoływanie fali ucieczki amerykańskich firm z Europy niż unijny pakiet Omnibus dotyczący uproszczeń w obszarze zrównoważonego rozwoju.
— Ambasador Tom Rose (@USAmbPoland) November 13, 2025
Jeśli…
Nowy ambasador USA w Polsce. Donald Tusk zabrał głos
Premier, pytany przez dziennikarzy o wcześniejszy apel amerykańskiego dyplomaty do Polski, stwierdził, iż przeczytał to oświadczenie z wielką satysfakcją. - Szczególnie słowa o tym, iż Polska jest niekwestionowanym liderem UE, bo to są moje słowa - mówił.
- Najprawdopodobniej pan ambasador pomylił dyrektywę, która była pierwotnym zapisem. Dzięki polskiej prezydencji doszło to stworzenia tzw. Omnibusa, czyli zestawu przepisów, które zmniejszają, a nie zwiększają obciążenia biurokratyczne. Nasi ministrowie, ambasadorowi są do dyspozycji naszych amerykańskich przyjaciół, o ile trzeba będzie te zawiłości europejskiego prawa tłumaczyć - dodał Tusk.
ZOBACZ: Donald Tusk uderza w Karola Nawrockiego. "Ponury żart"
We wspomnianym oświadczeniu ambasador Rose napisał, iż "trudno wyobrazić sobie pojedynczy akt prawny, który byłby bardziej precyzyjnie wymierzony w zabijanie miejsc pracy, tłumienie innowacji i wywoływanie fali ucieczki amerykańskich firm z Europy niż unijny pakiet Omnibus dotyczący uproszczeń w obszarze zrównoważonego rozwoju".
Zmiana stanowiska amerykańskiego ambasadora
Piątkowa odpowiedź amerykańskiego ambasadora na uwagę Donalda Tuska skorygowała jednak wcześniejsze oświadczenie. Thomas Rose zauważył, iż "polskie żądanie mniejszej biurokracji i mniejszej liczby uciążliwych regulacji ze strony Brukseli to żądanie większej innowacyjności, większego dobrobytu i szybszego wzrostu gospodarczego w Polsce i Europie".
Rose podkreślił, iż Stany Zjednoczone z dumą wspierają Polskę, która prowadzi Europę "ku bardziej dostatniej i konkurencyjnej przyszłości".
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni








