Organizacja młodzieżowa Akcja Uczniowska wezwała we wtorek ministrę edukacji Barbarę Nowacką do dymisji. Według założyciela Pawła Mrozka minister zmarnowała dwa lata na stanowisku, podejmując decyzje z pobudek politycznych, a nie z myślą o uczniach. Konferencja prasowa odbyła się w Szkole Podstawowej nr 103 w Warszawie.
Mrozek nie pozostawił wątpliwości co do oceny ministrowania Nowackiej. «Dwa lata, które – musimy to powiedzieć szczerze i otwarcie – zostały zmarnowane» – powiedział. Według organizacji minister podejmowała decyzje «wolą polityczną, a nie z myślą o zdrowiu, życiu, ale przede wszystkim bezpieczeństwie i codzienności młodych».
Szczególnej krytyce poddali wprowadzenie nieobowiązkowej edukacji zdrowotnej, która ich zdaniem «padł ofiarą gier politycznych w czasie kampanii prezydenckiej». Krytykują również ograniczenia w zadaniach domowych i trwające dyskusje o godzinach nadliczbowych nauczycieli.
Brak odpowiedzi przez siedem miesięcy
Mrozek podkreślił, iż Akcja Uczniowska jest «otwarta na dialog, na dyskusję z Ministerstwem Edukacji Narodowej, ale od siedmiu miesięcy jakiegokolwiek odzewu ze strony MEN przez cały czas brak». Zarzucił ministerstwu, iż «zakrywa się tym, iż jest bardzo zajęte».
«Jeśli nie ma czasu dla młodych ludzi (…), którzy poświęcają swoje codzienne życie na to, żeby walczyć o edukację, to dla kogo jest Ministerstwo Edukacji Narodowej?» – pytał retorycznie. Dlatego organizacja domaga się, aby w resorcie «był wreszcie ekspert – ekspert w roli ministra, ekspert również w roli wiceministrów, ale też osób, które w MEN działają».
MEN: Spotkaliśmy się z tysiącami uczniów
Wiceministra edukacji Katarzyna Lubnauer odpowiedziała na apel, podkreślając zaangażowanie resortu. «Myślę, iż się spotkaliśmy, ponieważ wszyscy adekwatnie przedstawiciele kierownictwa byli na tych spotkaniach, to były tysiące młodzieży» – powiedziała dziennikarzom. MEN zorganizowało okrągłe stoły we wszystkich 16 województwach z udziałem tysięcy młodych ludzi, głównie ze szkół ponadpodstawowych.
Lubnauer przyznała, iż szczególnie zapadł jej w pamięć problem uczniów techników. «Najbardziej zapamiętałam jedną rzecz, którą mam bardzo głęboko w głowie. To kwestia uczniów techników dotycząca liczby godzin w tygodniu» – mówiła. W jednej klasie technicznej uczniowie mieli 38 godzin tygodniowo. «Zrobimy wszystko, żeby trochę zmniejszyć tę liczbę godzin» – obiecała.
Propozycja szczytu edukacyjnego
Akcja Uczniowska chce zwołania «Szczytu edukacyjnego» ponad podziałami politycznymi. «Wychodzimy z inicjatywą organizacji "Szczytu edukacyjnego" ponad wszelkimi podziałami politycznymi. Mówimy o stronie prezydenckiej, rządowej, ale przede wszystkim o stronie społecznej, czyli również szkolnej – o uczniach, nauczycielach, rodzicach» – zapowiedział Mrozek.
Inspiracją mają być ubiegłotygodniowe szczyty medyczne, które – jak zauważył Mrozek – «pokazały, iż prezydent i premier nie do końca potrafią ze sobą współpracować, ale jednak te szczyty się odbyły». Organizacja wyśle pisma do Kancelarii Prezydenta, Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i MEN z prośbą o zwołanie szczytu.
Ministerstwo Edukacji Narodowej nie odpowiedziało na prośbę PAP o komentarz w sprawie apelu o dymisję minister Nowackiej.
Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (AI).
