[Major Ketlinger – chyba austriacki żołnierz. O piekarniach też ładne. md]
——————————–
“4 listopada 1918r. to właśnie Jasna Góra jako jedno z pierwszych miejsc w kraju cieszyła się odzyskaną wolnością.
Do Sanktuarium na rozkaz gen. Tadeusza Rozwadowskiego weszli polscy żołnierze pod dowództwem ppor. Artura Wiśniewskiego. Już wtedy załopotała tu biało-czerwona flaga, a w Kaplicy Matki Bożej odprawiono dziękczynne nabożeństwo za wolną Polskę.
Kroniki donoszą, iż przeor klasztoru o. Piotr Markiewicz witał żołnierzy w bramach jasnogórskiej twierdzy jak niegdyś witano królów.
W kronikach jasnogórskich jest obszerny i szczegółowy zapis wydarzeń z 4 XI 1918r.: „miało to miejsce w poniedziałek 4 listopada 1918 r. Tego dnia na teren sanktuarium pod dowództwem ppor. Artura Wiśniewskiego wkroczył pododdział 22. Pułku Piechoty. Naprzeciw polskim żołnierzom wyszedł osobiście przeor Jasnej Góry o. Piotr Markiewicz z całym konwentem. W bramach jasnogórskiej twierdzy przeor witał żołnierzy podobnie, jak niegdyś w tej bramie jego poprzednicy w wolnej Rzeczypospolitej witali monarchów. Wszyscy oni byli świadomi, iż z wkroczeniem polskich żołnierzy na Jasną Górę wraca wolność. Oto właśnie po przeszło wiekowej niewoli po raz pierwszy rozległ się donośny głos polskiej komendy. To ppor. Wiśniewski melduje przeorowi, iż z rozkazu gen. dyw. Tadeusza Jordana Rozwadowskiego uwalnia Jasną Górę z kajdan zaborcy. Wzruszony głęboko przeor nie kryje swych emocji i z wielką serdecznością pozdrawia bohaterów spod znaku Białego Orła”. “
======================================
[No, ustaliliśmy MY, ale on coś “obiecał”... md]