Żyjemy na kontynencie europejskim, który, jak nigdy w XXI w. wymaga od nas wszystkich refleksji odnoszącej się do kwestii bezpieczeństwa i obronności. ale nie emocjonalnego, chwilowego zjednoczenia się w obliczu rosyjskiej agresji na Ukrainę, ale długofalowego budowania naszej własnej tarczy i miecza, bez którego w kolejnych latach nie będziemy w stanie kontynuować innych, ważnych transformacji naszej przestrzeni ekonomicznej, ekologicznej, społecznej i socjalnej oraz technologicznej.