Dyktator Białorusi Alaksandr Łukaszenka poinformował już w zeszłym roku, iż na terytorium jego kraju znajduje się już "kilkadziesiąt" rosyjskich głowic jądrowych. Dodatkowo zapowiedział przygotowanie infrastruktury pod rozmieszczenie najnowszych hipersonicznych rakiet balistycznych Moskwy, o czym pisała m.in. agencja AP.
Rosjanie i Białorusini zapowiedzieli kolejne ćwiczenia
Jego wypowiedzi padły po podpisaniu przez Łukaszenkę i Władimira Putina nowego traktatu o gwarancjach bezpieczeństwa, który formalnie obejmuje Białoruś rosyjskim "parasolem nuklearnym". Dokument przewiduje możliwość użycia rosyjskiej broni jądrowej w przypadku zagrożenia terytorium sojusznika.
– Sprowadziłem tu głowice nuklearne – nie jedną, nie kilkanaście, ale kilkadziesiąt – oświadczył Łukaszenka, podkreślając, iż Zachód nie zdołał zauważyć momentu ich przerzutu. – Nie zauważyli nawet, kiedy je tu przywieźliśmy – dodał.
Łukaszenka zapowiedział wówczas, iż Białoruś przygotuje infrastrukturę do rozmieszczenia rosyjskich rakiet balistycznych Oresznik – jednego z najnowszych systemów wykorzystywanych przez Rosję przeciwko Ukrainie. Tak też się stało.
Wcześniej w 2025 roku Rosja i Białoruś przeprowadziły wspólne manewry z udziałem sił zdolnych do przenoszenia broni jądrowej, co wywołało reakcję państw NATO. Białoruś graniczy z Ukrainą oraz kilkoma członkami Sojuszu – Polską, Litwą i Łotwą.
Łukaszenka nie kryje, iż broń jądrowa ma pełnić funkcję odstraszającą: – Ostrzegłem wszystkich wrogów, ‘przyjaciół’ i przeciwników: jeżeli ktoś przekroczy granicę – odpowiedź będzie natychmiastowa – zagroził.
Kolejne ćwiczenia Rosji i Białorusi planowane są na wrzesień, o czym poinformował minister obrony Białorusi Wiktar Chrenin.
Jak wskazał, w czasie zaplanowanych manewrów przećwiczone zostanie "planowanie użycia" broni jądrowej oraz rakiet balistycznych Oriesznik. – Powinniśmy być gotowi na wszystko – padło.
Manewry odbędą się w dniach 12-16 września. Weźmie w nich około 13 tys. żołnierzy. Co ważne, Rosjanie odnoszą wielkie straty podczas wojny w Ukrainie, co czym pisaliśmy tutaj.